Po dłuższym czasie postanowiłam sie pojawić :) Chyba brakuje mi jakiegoś zapału do blogowania, potrzebuję mocnego kopa by sie rozruszać ;)) Szyję, tworzę cały czas :) Moje przedłużające się wakacje dają mi się we znaki - lenistwo ogarnia mnie coraz bardziej. Ale staram się stawiać temu czoła :)
Troche obawiam się, że poznając nowe techniki zapominam jak tworzyć w innych. Dawno nie robiłam nic z papieru - tylko szycie i szycie :)
Na początek pewna Pani zażyczyła sobie zeszyt w decoupage'u - jedynym życzeniem był kolor brązowy.
Przez ostatnie kilka dni spod mojej igły wyszło kilka stworków, kokardki oraz fartuszki kuchenne. Miśki stają się coraz bardziej dopracowane i ciekawsze. Jak patrzę dziś na pierwszą sówkę, którą uszyłam aż mi wstyd za niedociągnięcia. I pomyśleć, że kiedyś byłam z niej bardzo zadowolona!
Najciężej było zaprojektować chomika - to coś z czerwoną chustką to chomik - gdyby ktoś miał wątpliwości ;) Króliczek i kokardy to prototypy (uwielbiam to słowo :)) - ciąglę próbuję czegoś innego.
Na dzis to tyle, czas przestac narzekać i pozbierać się do kupy :) Oby na gadaniu sie nie skończyło!
Pozdrawiam ciepło! :)
PS. Czasami także rysuję (nie tylko bajkowe postaci ;))
Chomik jak się patrzy :) Śliczny fartuszek pozdrawiam
OdpowiedzUsuń